15 stycznia 2013

Trochę z innej beczki...


Kochani moi…

Późno już bardzo jednak ja dostałam ogromny zapał do pracy.
Chcę się Wam pochwalić nowym projektem jakim się zajęłam. Mieszkam od 4 miesięcy na dolnym Śląsku w Agroturystyce mojej mamy. Okolica jest cudowna, właśnie to natchnęło mnie by pokazać innym co można tutaj zobaczyć a nie bazować jedynie na naszej ofercie noclegowej. Tak więc szukałam informacji o takiej „perle” wśród niesamowitych architektonicznych piękności; - Czosze. Niesamowity jest to Zamek, kryje wiele tajemnic a zagłębianie się w nie pozwala odnaleźć coraz to nowe zadziwiające informacje o okolicy, II Wojnie Światowej, przyrodzie. Zapraszam wszystkich do zaglądania na naszą stronę na Facebooku ; 


Chętnym na odwiedzenie tego wyjątkowego miejsca przedstawiam Farmę Pod Wulkanem; 


Miejsce zapomnienia, odpoczynku od trosk, zmartwień, pracy. Urlop tutaj pozwoli naładować akumulatory pozytywną energią i sprawi, że na pewno jeszcze do nas wrócicie. Potwierdza to ogromna ilość osób, które wracają tu co roku.

Zniecierpliwionych nowinek rękodzielniczych chcę uspokoić i zapewnić, że niebawem i takie posty się u mnie pojawią. Tym czasem jednak pochłania mnie w głównej mierze sesja, więc proszę o zrozumienie.
Zamek Czocha 23.07.2011r. by Marta Wójtowicz

Pozdrawiam Wszystkich i Każdego z osobna J

1 komentarz:

  1. Czekam i czekam na jakieś Walentynkowe różności. A tu Cisza!:)
    Powodzenia w realizacji projektu! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz